niedziela, 25 października 2015

Ampex 300/301

Ampex 300/301




Dopiero dzisiaj udało mi się ustawić i odpalić maszynę, musiałem wymienić bezpieczniki.
Zadziałało i co powiem zaskakująca czystość przekazu, są oczywiście rzeczy które trzeba poprawić ale ogólnie działa wszystko jak trzeba. Myślę że Henryk lepiej go wysteruje .
Zdjęcia i film będą w późniejszym terminie nie jest to takie proste do zrealizowania ;)
Zapraszam wszystkich do śledzenia tematu.



Posłuchaliśmy z Henrykiem jak gra  301 i można napisać że gra nadzwyczaj dobrze jak na swoje lata, zakładam że gdyby nagrać materiał i odtworzyć bezpośrednio na nim, 301 wypadłaby jeszcze lepiej. Niestety z braku możliwości nagrywania, słuchaliśmy taśm radiowych stereofonicznych  dwuścieżkowych, a i tak nie brakowało przestrzeni czy dynamiki, ograniczenia były jeszcze na końcu  a więc w samych zestawy głośnikowe, które to były zbyt małe aby oddać potęgę brzmienia.
Następnym razem będzie coś lepszego.

Nie mogę się doczekać nagrań które zamierzam wykonać w przyszłym roku.
Henryk użyczy mi własnoręcznie wykonany mikser o niebywałych właściwościach sonicznych.
Mam nadzieję że razem dokonamy tego nagrania, w tym roku już tego nie zdołamy zrealizować ale w przyszłym jak najbardziej.

Powracam do 301, preamp odebrany z naprawy od mistrza naprawy Ampexów- Henryka, dołączy do transportu dzisiaj wieczorem i w samotności zawieszę ucho na dźwiękach wydobywających się z magnetycznej taśmy, już nie mogę się doczekać wrażeń.
Mam nadzieję że wszystko się zgra o czym niezwłocznie napiszę a także zamieszczę film z odsłuchu.
Dziękuję z tego miejsca Henrykowi za pomoc w przywróceniu mu świeżości.




Lampa RCA 815 dotarła mam nadzieję że rozwiąże ona problem nagrywania i wszystko powróci do fabrycznych możliwości urządzenia.


Docelowo zabudowa transportu oparta będzie o drewnianą ramę, tak jak przedstawia zdjęcie okazuje się że jest to bardzo wygodne rozwiązanie pozwalające a swobodne przepinanie kabli.
Muszę napisać że przed remontem preampu przeprowadziłem próbę i magnetofon o dziwo zagrał dość dobrze, aczkolwiek obawiałem się że może dojść do większych szkód i zaniechałem dalszych prób uruchamiania.



Wczoraj Henryk podesłał zdjęcia 300 setki ze swojej *Ampexowni * 300 czuje się tam jak w fabryce a nawet lepiej.
Dzięki determinacji i pasji jaką ma Henryk do przywracania sprawności tym maszynom jestem spokojny o dalszy postęp i jakość naprawy.
Wiele komponentów trzeba było wymienić, ostatnio okazuje się że lampy prawdopodobnie także trzeba wymienić. Lampa 815 jest już zużyta ale mam już na oku taką więc nie będzie problemu.
Transport tego modelu pracuje z prędkościami 38/76cm.s w pełni studyjna maszyneria.
To może być ciekawe doświadczenie jeśli chodzi o nagrywanie, mam pomysł aby nagrać na tym magnetofonie jakieś trio kontrabas, pianino, wokal.., to może być dobre doświadczenie i może zaowocować czymś więcej, ale czas pokaże.






Kiedyś myślałem że monofoniczny magnetofon a bardziej precyzyjnie każdy monofoniczny magnetofon brzmi tak samo, otóż nie jest to prawda.Tkwiłem w tej niewiedzy na szczęście krótki okres czasu, poczytałem posłuchałem co mają do powiedzenia inni a na końcu doświadczyłem.
Tak tak poniższy Ampex 301 full track zagrał już przez chwilę i to jak! zaskoczony dźwiękiem nie byłem tylko ja ale mój młodszy syn, który parł do przodu mówiąc tato podłączmy go damy radę zobaczmy czy w ogóle da się go ożywić.Długo nie byłem namawiany na działanie, kilka wtyczek, głośnik, kabel zasilający transformator, taśma została nawinięta i ta chwila czy aby czegoś nie pominąłem, czy czasem coś się nie spali (maszyna długo leżakowała Henryk wspominał że może być więcej do zrobienia) ale co tam ciekawość górowała w tej właśnie chwili.
Wcisnąłem przycisk i trzy setka ruszyła a wraz z tym pojawił się czysto i potężnie odtworzony utwór muzyczny, tak pamiętam to było nagranie Diana Krall nieskrępowana dynamika przeszywała powietrze, niby głośnik był nie tak duży ale dawał radę, cóż by to było gdybym podłączył jakieś JBL lub Rhedeko...
Nasze miny w tym momencie były bezcenne radość z uruchomienia ale przede wszystkim zaskoczenie że tak to dobrze zagrało, ciekawi mnie jak zagra ten preamp po modernizacji jakiej dokona Henryk, już nie mogę się doczekać publikacji.


Gdy dotarł z drugiej ojczyzny Chpina przeleżał w kartonie długi czas zanim ujrzał światło dzienne.


Magnetofon działa ale trzeba wymienić kilka elementów i jest już w rękach najlepszego specjalisty od Ampexów a jest nim Henryk .




Zdjęcia powyżej przedstawiają preamp przed wymianą kondensatorów.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz